Opis przygotowania:
Przygotowujemy 3-4 litrowy garnek z wodą. Zagotowujemy ją na największym płomieniu. Gdy woda się zagotuje, zmniejszamy odrobinę płomień. Wkładamy do garnka kapustę,głąbem/łodygą do góry. Gotujemy, aż liście będą średnio miękkie, ale nierozgotowane. Wyciągamy kapustę z wody, nie wyłączając płomienia. Bardzo delikatnie wykrawamy liście kapusty przy połączeniu z głąbem/łodygą i ostrożnie odsuwamy liść od główki kapusty, żeby nie potargać liścia. Układamy liście jeden na drugi jak koszyczki, aby nam się nic nie zagięło. Gdy dojdziemy do liścia, który jest twardy i nie da się go ładnie zgiąć, aby nie pękł, zostawiamy go i znów wkładamy do wody, żeby był średnio-miękki jak pozostałe liście pod nim. W ten sposób postępujemy do końca. Gdy nie będziemy mogli już oddzielić najmniejszych liści od głąba/łodygi, wtedy zostawiamy je, ale nie wyrzucamy. Podczas, gdy liście kapusty są gotowe, przygotowujemy ryż wg instrukcji na opakowaniu, ale nie doprowadzamy do całkowitej miękkości, ryż musi być lekko twardy w środku. W momencie, gdy ryż się gotuje, siekamy cebule i przeciskamy przez paraskę czosnek. Rozgrzewamy olej na patelni. Dodajemy do niego cebulę i czosnek. Smażymy. Gotowy ryż wsypujemy do dużej miski. Dodajemy pokruszone/porwane mięso mielone Dodajemy usmażoną cebulę i czosnek wraz z tłuszczem. Posypujemy po całości wszystkimi pozostałymi przyprawami (co do pieprzu, to przyprawiam na lekko ostro, zależy jak lubimy, za mało też nie może być, bo smak zaginie, po gotowaniu końcowym). Dodajemy jajko. Wszystko dokładnie mieszamy drewnianą łyżką. Bierzemy na dłoń liść kapusty i ostrożnie odcinamy zgrubienie na liściu, które prowadzi przez środek. Pierwsze 2-3 liście lub te, które się nam porwały układamy na dnie garnka jako zabezpieczenie przed spaleniem. Nakładamy farsz na przednią część liścia, tak aby po bokach jeszcze zostało odrobinę miejsca i zawijamy go w rulonik, a brzegi, które pozostały, podwijamy pod spód jak papier na kanapkę. Przygotowane gołąbki układamy ciasno w garnku (4-5 litrowy garnek spokojnie wystarczy), aby nie zostało żadnych większych szczelin. Liście, które nie nadają się do zawinięcia, zostawiamy wraz z pozostałym farszem. Ułożone w garnku gołąbki zalewamy wodą, tak aby je całkowicie zakryło. Zagotowujemy wodę na największym płomieniu. Gdy woda się zagotuje, zmniejszamy płomień na średni. Gotujemy pod przykryciem od miękkości kapusty i ryżu (ja miałam młodą kapustę, więc gotowałam 45 min; starsze kapusty oczywiście gotuje się dłużej, ale zawsze trzeba sprawdzać jaka jest kapusta, gdy jest miękka wyciągamy gołąbka i kosztujemy ryż, gdy jest miękki, można wyłączyć płomień). Gdy postanowimy skończyć gotowanie gołąbków, wyciągamy je delikatnie z wody jakąś łyżką np. do naleśników, aby ich nie uszkodzić i przekładamy do suchego garnka, naczynia żaroodpornego. Gotowe gołąbki polewać sosem pomidorowym, ketchupem lub gęstą kwaśną śmietaną + większą szczyptą wegety.