Danie takie zjadłam kiedyś w jednej z warszawskich restauracji, zakochałam się w nim i sprobowałam zrobić coś takiego sama. Ciekawy smak zawdzięcza połączeniu rukoli z sosem worcestershire, są to więc niezbędne skladniki. Najpierw pieczemy schab. W szklance mieszamy oliwę z rozgniecionym czosnkiem i winem. Schab nacieramy tą miksturą i zostawiamy na co najmniej godzinę w chłodnym miejscu. Później pakujemy go w rękaw do pieczenia, rozgrzewamy piekarnik do 225 stopni, rękaw zawiązujemy z jednej strony, wlewamy sos, w którym schab leżał i zawiązujemy z drugiej strony. Wkładamy do nagrzanego piekarnika, po 15 minutach obniżamy temperaturę do 175 stopni. Pieczemy jeszcze ok. 30-45 minut. Gdy schab się piecze przygotowujemy gnocchi - ja czasem kupuję gotowe w torebkach, na pierwszy raz polecam tę opcje, a dla doświadczonych: gotujemy ziemniaki (obrane), odcedzamy i rozgniatamy lub mielimy w maszynce. Roztapiamy masło i mieszamy z ziemniakami. Dodajemy mąkę i jajko i wszystko dokladnie mieszamy. Z ciasta zrobić dlugie wałki i odcianać nozem male kawałki - formować z nich małe kluseczki o ksztalcie.. gnocchi? Gotować w garnku z osoloną wodą, dopóki nie wypłyną na powierzchnię. Teraz banalna część. Podgrzewamy śmietanę w rondelku, wsypujemy starty ser żółty i parmezan. Gdy wszytsko będzie całkowicie płynne polewamy tym gnocchi. Myjemy rukolę, kładziemy ją na talerzu obok schabu i gnocchi. Wszystko skrapiamy sosem Worcestershire. Uwagi: Dobrym dodatkiem do tego dania są krążki cebulowe. (nie wydawałoby się, że ten piwny przysmak może pasować do tak wykwintnego dania, ale i w restauracji podano mi to połaczenie i w domu zawsze podaję to danie z samodzielnie zrobionymi krążkami cebulowymi.